przepraszam znowu za tę długą przerwę. ten rozdział to taki krótki epizodzik opisujący jedną z lekcji magii, nie umieszczonej we wcześniejszych częściach. zbliżam się do zakończenia pierwszej części tego opowiadania. prawdopodobnie pojawi się jeszcze tylko jeden rozdział, ale będzie on dość dłuuugi, co mam nadzieję, zrekompensuje wam te wakacje. mimo wszystko dziękuję wam za to, że ciągle wchodzicie na bloga :) pozdrawiam i życzę wam miłego ostatniego tygodnia wakacji :D
----------------------
- No dalej, skup się i do roboty!
Uniosłam oczy na Maca i wydęłam wargi z niezadowoleniem. Po raz
setny próbowałam dziś wyrwać z ziemi jedno z otaczających nas drzew, ale nie
udawało mi się. Mózg przeciążył mi się od tego całego skupiania się, jednak
postanowiłam sobie, że nie spocznę, dopóki nie osiągnę zamierzonego celu.
- Możemy wrócić do tego później? – zapytałam z nadzieją.
- Skoro i tak do niczego więcej teraz nie dojdziemy, to pewnie. Zajmijmy się może kilkoma zaklęciami. Co
powiesz na leczenie obrażeń? A potem możemy zająć się wysyłaniem wiadomości w
myślach.
- Brzmi nieźle.
Usiedliśmy na ławce, którą jakiś czas temu udało mi się
wyczarować. Chociaż tyle. Mój przyjaciel rozłożył przed nami księgę i zaczął
przewracać strony. Pokazał mi kilka
zaklęć. W większości polegały one na wyuczeniu się regułki i delikatnym dotyku.
Znając moje szczęście, pewnie nie jedno z nich przyda mi się w niedalekiej
przyszłości. Ta część dzisiejszej lekcji poszła nam całkiem sprawnie i dość
szybko mogliśmy przejść do zabawy z myślami. Oczywiście na początku czekał na
mnie drobny wykład.
- W trakcie nauki magii bardzo duży nacisk kładziony jest na
sztukę porozumiewania się za pomocą myśli. Z początku może to trochę
przypominać otrzymywanie wiadomości sms, ale w rzeczywistości jest to jeszcze
łatwiejsze. Kiedy nie będziesz mogła mówić
ze względu na przykład na zapalenie gardła, będziesz mogła się wysłowić za
pomocą swojej woli i umysłu. Czarodziej rozpozna, kiedy to zrobisz, natomiast
zwykły człowiek, który nie jest z tym w żaden sposób zaznajomiony, odczuje to,
jako zwykły omam – w pewnym momencie jego głos rozbrzmiał wewnątrz mojej
głowy. Było to niesamowite
doświadczenie.
- Ej też tak chcę.
Skończ już ten monolog i naucz mnie – rzuciłam zniecierpliwiona.
- Dobrze. Musisz układać zdania w myślach, a potem skupić
się na osobie, której chcesz je przekazać. Wyobraź ją sobie. Nieważne, jak
daleko będzie ona od ciebie i tak cię usłyszy. Spróbuj na mnie.
- Zdanie próbne. Raz dwa
trzy. Mac to działa – pisnęłam z radości. Nawet w taki sposób dało się
wyczuć moje szczęście.
- Widzisz, to nie jest takie trudne. Jest jeszcze parę
innych kwestii, które się z tym wiążą. Każdy inny czarodziej może podsłuchać
taką rozmowę, jak i każdą inną twoją myśl. Może wejść ci do głowy. Jest jednak
pewna formułka, która pomoże ci odciąć takiego niechcianego gościa – to mówiąc,
pokazał mi kolejny rozdział w księdze.
Jak ja nie znoszę
łaciny pomyślałam z przekąsem.
- Słyszałem – odparł Mac. Zarumieniłam się z zażenowania. –
Ale będziesz musiała się jej nauczyć, jeśli chcesz kiedykolwiek sama wymyślać
czary. Kiedy uda ci się ją w miarę dobrze opanować, nie będziesz się musiała
kuć kolejnych zaklęć.
- Jasne. A póki co, możesz mi to przetłumaczyć na
amerykański?
- Eh. Nie da się tego przetłumaczyć dosłownie, ale mniej
więcej oznacza to taką jakby prośbę skierowaną do umysłu, żeby nałożył na
siebie osłonę. To trochę nie ma sensu, wiem. Jednak nie masz wyjścia.
Jak mus to mus. Wypowiedziałam w myślach tę regułkę i
poczułam, jakby mój mózg otoczyła tarcza magnetyczna.
- No widzę, że ci się udało – powiedział Mac, odpisując na
sms-a, którego musiał dostać przed chwilą, bo nawet tego nie zauważyłam. Zdekoncentrował
się na chwilę.
- Mac, wszystko w porządku? –zapytałam.
- Tak. Wracajmy do ćwiczeń.
Czemu magnetyczna? Ma magnesy w czaszce?
OdpowiedzUsuńAle, nieźle wyszedł ci ten rozdział. ;P
Jeszcze dodasz tekścik jakiegoś zaklęcia po łacinie czy czegoś takiego i będę w pełni usatysfakcjonowana. :D
Twój Pomysłodawca ;*
Przeczytałam wszystkie części i naprawdę jestem pod wrażeniem! :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia i weny! :)